Nick Czarny Portfolio

O tym jak

Grałem w Reklamie Frugo

Artykuł Dwujęzyczny:

In spring 2013, it was a magical time of Polish high school exams. Somewhere between stressing over math and Polish language, I received a phone call inviting me to a casting at ABM Studio.

Wiosną 2013 roku był magiczny czas Polskich egzaminów maturalnych. Gdzieś pomiędzy stresowaniem się matematyką a językiem polskim dostałem telefon z zaproszeniem na casting do Studia ABM.

I had already been for a few years in their base of amateur actors,  and occasional castings were nothing unusual. Usually, if I had the time, I would drive to their headquarters near the Centennial Hall, say a few lines in front of the camera, have my waist and biceps measured, and then I would go home to forget about it.

W ich bazie aktorskich amatorów byłem wtedy już od kilku lat i okolicznościowe castingi nie były niczym niezwykłym. Zwykle, jeśli miałem na to czas, podjeżdżałem do ich siedziby koło Hali Stulecia, wypowiadałem kilka kwestii przed kamerą, dałem sobie zmierzyć talie i bicka, po czym wracałem do domu, żeby o tym zapomnieć.

And that was exactly the attitude that accompanied me this time. All I remember from the first Frugo casting is that I had a math textbook with me and I was studying trigonometry while waiting for my turn.

I dokładnie takie nastawienie towarzyszyło mi tym razem. Z pierwszego castingu do Frugo pamiętam tylko tyle, że miałem ze sobą podręcznik do matmy i uczyłem się trygonometrii czekając na swoją kolej.

Probably that’s why, when they called me again two weeks later, I didn’t know what it was about. It was April and we had just finished classes.
‘Good morning, Mr. Mikołaj, we would like to invite you to the second casting series,’ I heard on the phone while standing with friends at Dino.
‘Huh?’ I replied, not knowing who I was talking to.

Pewnie dlatego, kiedy zadzwonili do mnie znowu dwa tygodnie później, nie wiedziałem o co chodzi. Był wtedy kwiecień i właśnie skończyliśmy lekcje.
“Dzień dobry Panie Mikołaju, chcielibyśmy
zaprosić Pana na drugą serię castingową”, usłyszałem w słuchawce stojąc ze znajomymi przy Dino.
“Huh?”, odpowiedziałem, nie wiedząc z kim rozmawiam.

A few days later, I was in Warsaw. We went there by minivan with other amateur actors from Wrocław who qualified for the second edition. Now it was a big deal. There were plenty of similar groups from all over Poland. We had to wait almost 7 hours for our turn in a cramped corridor. The whole situation was accompanied by a lot of excitement and stress. It’s amazing how a little bit of hope can change a person’s attitude.

Kilka dni później byłem w Warszawie. Pojechaliśmy tam minivanem razem z innymi wrocławskimi amatorami, którzy dostali się do drugiej edycji. Teraz to był już big deal. Na miejscu była cała masa podobnych grup z całej Polski. Na naszą kolej musieliśmy czekać prawie 7 godzin na ciasnym korytarzu. Całej sytuacji towarzyszyła spora dawka podekscytowania i stresu. Niesamowite jak bardzo odrobina nadziei potrafi zmienić nastawienie człowieka.

My turn for the audition was very, very late, maybe around 9:00PM. Almost a hundred other guys went in and out of the audition room that day. They all seemed to look and sound just like me. Standing in the dark room in front of the director, cameraman, and the main person from the castings, seeing the exhaustion on their faces and feeling my own, I had no illusions that I would be the one to stand out. None.

Moja kolej na przesłuchanie wypadła bardzo, bardzo późno, może koło 21:00. Prawie setka innych chłopaków weszła i wyszła z pokoju przesłuchań w ciągu tego dnia. Wydawało mi się , że wszyscy wyglądali i brzmieli tak samo jak ja. Stając w ciemnym pokoju przed reżyserem, operatorem i główną osobą od castingów, widząc zmęczenie na ich twarzach oraz czując moje własne, nie miałem już żadnych złudzeń, że to właśnie ja będę osobą, która wybije się przed szereg. Żadnych.

Maybe that was the secret. We returned to Wrocław in the middle of the night, I managed to get a few hours of sleep, and then I got back into study mode and completely forgot about the situation.

Może w tym tkwił sekret. Do Wrocławia wróciliśmy w środku nocy, udało mi się przespać kilka godzin, po czym znowu wpadłem w tryb nauki i całą sytuację wyrzuciłem z głowy.

A week later, while eating soup in my grandmother’s kitchen, I received a phone call.
“Congratulations!!”
“Hello? Who’s speaking?”
“Oh, I apologize, this is Studio ABM calling. You won the casting for Frugo commercial!!”
Again, “Huh?” was all I could manage to say.

Tydzień później, jedząc zupę w kuchni mojej babci, dostałem telefon.
“Gratulacje!!!” 
“Halo? Kto mówi?”
“Ah, przepraszam, dzwonię ze Studia ABM, wygrałeś casting do reklamy Frugo!!”. 
Znowu, “Huh?”, było jedynym co potrafiłem z siebie wyrzucić.

It took me a while to digest this news. I never expected that going to auditions could result in something as real as the main role in an advertisement for a well-known beverage. The new Frugo commercials were always a television event and had cult status for my generation. We used to hit our bottles together with full seriousness and say “let’s have Frugo”, and then pop the silver caps.

Długo zajęło mi przetrawienie tego newsa. Kompletnie nie spodziewałem się, że chodzenie na castingi może zaowocować czymś tak realnym jak główna rola w reklamie znanego napoju. Nowe reklamy Frugo były zawsze telewizyjnym wydarzeniem. Dla mojego pokolenia miały status kultowy. Na podwórku z pełną powagą stukaliśmy się butelkami mówiąc “no to frugo”, a potem pykaliśmy srebrnymi kapslami.

I still clearly remember the walking kiosk or the ‘fruit heads’ until today. Now I am supposed to be a part of it? Me?!

Do dzisiaj wyraźnie pamiętam chodzący kiosk albo “owocowe głowy”. Teraz ja mam być tego częścią? Ja?!

A week later, I found myself back in Warsaw. This time, the excitement associated with the trip was different, more settled. I must admit that my ego very much enjoyed the feeling of “uniqueness”. Something inside me, which I did not completely control or even understand, was valuable enough to be chosen among many other candidates. It was only years later that the irony of this hit me, that this value was how well you could see the fear on my face.

Tydzień później znowu znalazłem się w Warszawie. Tym razem emocje związane z wyjazdem były inne, bardziej osadzone. Nie ukrywam, że moje ego bardzo lubiło poczucie “wyjątkowości”. Coś we mnie, coś czego kompletnie nie kontrolowałem czy nawet rozumiałem, było na tyle wartościowe, że wybrano mnie spośród wielu innych kandydatów. Dopiero lata później doszła do mnie ironia tego, że tą wartością było to jak dobrze widać strach na mojej twarzy.

They took us deep into the forest for filming. A lot was happening. In the middle, between the trees, there was a grocery store built from scratch. Enormous floodlights surrounded it on all sides, some on small cranes, and others on tall tripods.

Na zdjęcia filmowe wywieźli nas w głąb lasu. Dużo się tam działo. Na środku, pomiędzy drzewami, stał zbudowany od podstaw “spożywczak”. Ze wszystkich stron otaczały go olbrzymie reflektory, niektóre na małych żurawiach, inne na wysokich statywach.

On the ground, there were rails on which one camera was mounted. Next to the rails, two black tents were filled with monitors, cables, boxes, and various small gadgets. On the other side, there were two trailers – one for food, the other for makeup. Around all this, about twenty people were bustling, each fully absorbed in their current task.

Na ziemi były szyny na których zamontowana była jedna kamera. Obok szyn stały dwa czarne namioty pełne monitorów, kabli, pudeł i najróżniejszych małych szpejów. Po drugiej stronie stały dwie przyczepy – jedna z jedzeniem druga z makijażem. Wokół tego wszystkiego krzątało się może z dwadzieścia osób, każda z nich w pełni pochłonięta przez jej aktualne zadanie.

Upon arrival, all of the actors (there were 6 of us) were sent to the trailer for makeup. Each of us received an (unwanted) haircut, new clothes, and, in my case, my first full makeup ever. An hour later, we were led to the set where we spent the next twelve hours.

Po przyjeździe wszyscy aktorzy (była nas 6) zostali wysłani do przyczepy z makijażem. Każdy z nas dostał (niechciane) strzyżenie włosów, nowe ubrania i, w moim przypadku, pierwszy pełny makijaż w życiu. Godzinę później poprowadzono nas w stronę planu gdzie spędziliśmy kolejne dwanaście godzin.

The shoot lasted all night. We repeated all the shots several times because the camera needed to be set at different angles. While it was indeed exhausting, the atmosphere of professionalism and the feeling of being a part of a larger project made time pass quickly and pleasantly. Plus, every time I wasn’t needed in front of the camera, I could sneak over to the catering trailer where warm food was waiting for me at any time of the day or night.

Zdjęcia trwały całą noc. Wszystkie ujęcia powtarzaliśmy kilkanaście razy, ponieważ kamera musiała być ustawiana pod różnymi kątami. Było to co prawda męczące, ale panująca wokół atmosfera profesjonalizmu oraz poczucie, że jestem częścią większego projektu, sprawiły, że ten czas minął szybko i przyjemnie. Plus, za każdym razem kiedy nie byłem potrzebny przed kamerą mogłem skiknąć do przyczepy cateringowej gdzie o każdej porze dnia nocy czekało na mnie ciepłe jedzenie.

At 8 in the morning, when the director gave the “it’s a wrap” signal, they put us in a minivan, which immediately drove us back to Wroclaw. Honestly, if it wasn’t for the evidence in the form of a TV ad, today I would think that this whole situation was just a dream. It was certainly one of the most surreal things that has ever happened to me in my life.

O 8 rano, gdy reżyser dał sygnał “it’s a wrap”, wsadzili nas do minivana, który od razu odwiózł nas z powrotem do Wrocławia. Szczerze mówiąc, jakby nie dowód w postaci reklamy w telewizji, dzisiaj myślałbym, że ta cała sytuacja mi się przyśniła. Z pewnością była to jedna z najbardziej surrealistycznych rzeczy, jaka mi się w życiu przytrafiła.

The cherry on top was that I watched this ad for the first time in the cinema on my birthday. Seriously🤯 My father took me to see Star Trek, and there, while waiting for the movie, my frightened face suddenly appeared on the screen. It was a surreal experience. I was speechless, but my father, in full pride and excitement, announced to the whole room that it was his son.

Wisienką na torcie było to, że po raz pierwszy tę reklamę obejrzałem w kinie, w swoje urodziny. Poważnie🤯 Ojciec zabrał mnie do kina na Star Treka, i tam, czekając na film, moja przestraszona twarz nagle pojawiła się na ekranie. To było surrealistyczne przeżycie. Ja zaniemówiłem, natomiast mój ojciec, w pełnej dumie i ekscytacji, obwieścił całej sali, że to jego syn.

The cherry on top of the cherry was, of course, that I earned money for appearing in the advertisement. A month later, almost $10,000 was deposited into my account, which was an absurd amount for a 19-year old like me. I spent all the money in the best possible way – on a trip around Europe – within two months.

Wisienką na wisience było to, że oczywiście za wystąpienie w reklamie zarobiłem pieniądze. Miesiąc później na moje konto wpłynęło prawie 10,000 zł, co dla 19-letniego mnie było wręcz absurdalną sumą. Całą sumę wydałem w ciągu 2 miesięcy w najlepszy możliwy sposób – na wyprawę po Europie.

During the summer of 2013, my beloved cousin Gie and I visited almost all Western European countries by train. We traveled from Wrocław, Poland through Germany, the Netherlands, Belgium, England, France, and Spain all the way to Porto, Portugal, and returned through southern Spain, France, Monaco, Italy, and Austria. But that’s a different story.

W ciągu całych wakacji roku 2013, razem z moim ukochanym kuzynem Gie, odwiedziliśmy niemal wszystkie kraje Europy Zachodniej podróżując wyłącznie pociągami. Przejechaliśmy z Wrocławia przez Niemcy, Holandię, Belgię, Anglię, Francję i Hiszpanię aż do Portugalskiego Porto i z powrotem przez południe Hiszpanii, Francji, Monako, Włochy i Austrię. Ale to już inna historia.